Nic nie zapowiadało, że wiejskie zebranie w Wańkowej z 24 stycznia będzie miało aż tak burzliwy charakter. Zwołano je w celu wyrażenia zgody na zbycie działki wiejskiej i określenie na co przeznaczyć uzyskane z tej transakcji pieniądze. Stało się jednak inaczej, zebranych rozsierdził brak na spotkaniu wójta gminy Olszanica Krzysztofa Zapały. Na nic zdały się tłumaczenia sekretarza gminy Roberta Petki, że wójt musiał wyjechać w sprawach służbowych do Rzeszowa i nie zdążył wrócić. Sołtys Sroka poddał do głosowania wniosek o zerwaniu zebrania i wyznaczeniu nowego terminu oraz zobligowaniu sekretarza do tego by wójt przyjechał do Wańkowej i przestał lekceważyć jej mieszkańców.
Wniosek przeszedł jednogłośnie.
Spotkanie odbyło się 21 lutego.
|