Nasze POŁONINY - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne Artykuły Forum dyskusyjne Galerie Ogłoszenia 
Baza noclegowa   Baza gastronomiczna   Dyżury aptek   Rozkład jazdy autobusów   Plan miasta
Strona g籀wna

Archiwum
Pisane w Bieszczadach
Szukaj w serwisie:
Redakcja

Kontakt

    Gazeta / moduy
    Serwis internetowy

    Baza noclegowa

Artyku造 » ~ Archiwum » [9/121] Ka髒dy sobie rzepk skrobie
Wiesaw Stebnicki - Redaktor Naczelny 'Naszych Poonin'
Dzi wiat jest dla ka髒dego Polaka otwarty. Ale nie zawsze tak byo o czym wiele z nas zapomniao. To dobrze bo z tego otwarcia mo髒na korzysta w dw籀jnas籀b. Po pierwsze odwiedzi miejsca jeszcze nie tak dawno znane jedynie z podrcznik籀w geografii i zdj w mediach. Po drugie mo髒na przenie na nasz polski rynek to co w odwiedzanych krajach nam si podoba.

Jak wspomniaem jeszcze nie tak dawno szczytem marze by wyjazd na wczasy do Bugarii, Rumunii, Czechosowacji, czy te髒 na Wgry. Pierwsze dwa kraje oferoway pikne widoki, soneczne pla髒e, a poza tym to co w kraju puste sklepy, kilometrowe kolejki. Wgry i Czechosowacja to bya taka namiastka zachodu. Wyjazdy byy przewa髒nie zorganizowane przez zakady pracy lub nieliczne biura turystyczne. Miaem okazj korzysta z takiej formy wypoczynku, przewa髒nie na Wgrzech. Odwiedziem w tym kraju prawie wszystkie warte uwagi miejsca Budapeszt, okolice Balatonu, Miszkolca, Egeru. Wgry to kraj licznych kpielisk przewa髒nie wykorzystujcych wody geotermalne. To te kpieliska, dobre jedzenie i liczne rozrywki przycigay turyst籀w. Ale istotna bya jeszcze jedna sprawa. Mianowicie karta hotelowa upowa髒niaa do wstpu na baseny, korzystania z bilardu, krgielni, kort籀w tenisowych, degustacji win, wstpu do dyskoteki.

Ju髒 wtedy Wgrzy doszli do wniosku, 髒e tylko ciekawa oferta wypoczynku ma szans przycign turyst籀w. Ciekawa za oferta, to oferta jak najszersza. Dlatego te髒 pobyt hotelowy wzbogacano dodatkowymi atrakcjami. Nie mam pojcia jak rozliczay si midzy sob hotele, waciciele kort籀w tenisowych, basen籀w, restauracji. Musiay na to mie jaki spos籀b bo przecie髒 nikt nikomu nawet w tamtych czasach prezent籀w nie robi.

Mimo, 髒e 髒yjemy ju髒 w nieco innych czasach sposoby na zowienie klient籀w podobne do tych wgierskich nie mog si jako na naszym gruncie przyj. Nadal stosuje si u nas w obsudze ruchu turystycznego zasad Zosi – Samosi. Z nikim si nie podziel, z nikim nie dogadam bo jak piewa Grzekowiak- „Bo nie wa髒ne czyje co je, wa髒ne to je co je moje”. Nie potrafimy si dogada, ale narzeka potrafimy w spos籀b doskonay. Turysta odwiedzajc Bieszczady jest czsto zagubiony, bo nie zna terenu, nie wie co robi wieczorami, jakie miejsca odwiedzi, gdzie wybra si na wycieczk.

Kilka lat temu w ustrzyckim kinie zebrali si ludzie 髒yjcy z obsugi ruchu turystycznego. Tematem spotkania miao by wanie poczenie si majce na celu uatrakcyjnienie pobytu dla wypoczywajcych w Ustrzykach, czy tez w caych Bieszczadach. Pado bardzo du髒o s籀w i deklaracji. Miaa by wsp籀lna oferta, wsp籀lna akcja promocyjna. Niestety wszystko rozeszo si po kociach i z rozm籀w nic nie wyszo.

W czasie gdy starost bieszczadzkim bya Ewa Sudo zaczo si du髒o m籀wi o pomyle prof. Janusza Dziewickiego z Warszawy propagujcego tzw. klaster turystyczny. Rzecz m籀wic kr籀tko miaa polega na kumulowaniu r籀髒nego rodzaju usug turystycznych, sportowo- rozrywkowych, rekreacyjnych, czyli we wzajemnym uzupenianiu oferty. Obrazowo wyglda to miao tak. Waciciel hotelu kupuje owoce, warzywa, nabia u miejscowego rolnika. Mo髒na tez w hotelu kupi wyroby pszczelarskie, rkodzielnicze. Waciciel firmy przewozowej organizuje wycieczki dla goci hotelowych, wypoczywajcy w hotelu, czy gospodarstwie agroturystycznym ma w cenie pobytu odwiedziny na basenie w muzeum itd. Sowem do jednego podmiotu dokleja si kolejne i w ten spos籀b tworzy si swoisty klaster, w kt籀rym sam wypoczywajcy decyduje si na co ma ch i ochot. Oczywicie wymaga to precyzyjnego dogadania si wszystkich uczestnik籀w przedsiwzicia. Turysta w ofercie kupuje kilka produkt籀w turystycznych, co nie oznacza automatycznie, 髒e ze wszystkich w czasie pobytu skorzysta. Tak wic np. za bilet do muzeum zapaci 3 z zamiast 6 ale zyskiem muzeum byo by to, 髒e ka髒dy korzystajcy z noclegu zapaci by ten taszy bilet, ale w og籀lnym rozrachunku wpywy muzeum mogy by by du髒o wiksze. Oczywicie muzeum jest tutaj tylko przykadem. Trudno powiedzie jakie s szanse na realizacj pomysu. Jak bowiem pokazuje 髒ycie jeszcze chyba nie dorolimy do takich dziaa bo pachn one troch dawnymi czasami. Wtedy zrzeszanie si byo czsto wymuszane, a dzi mo髒na to robi na zasadzie dobrowolnoci. Pewne jest jedno tylko mocne podmioty maj odpowiedni si przebicia i przekonywania. W innym razie pozostanie nam tylko tskne oczekiwanie na jednego choby turyst.

Wiesaw Stebnicki

[9/121] Ka髒dy sobie rzepk skrobie



Imi
E-mail
Temat
Tre嗆
Przepisz kod:

 

© 2003-2012 Nasze Po這niny - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne

Wykonanie i administracja strony: JWK WebStudio