Nasze POŁONINY - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne Artykuły Forum dyskusyjne Galerie Ogłoszenia 
Baza noclegowa   Baza gastronomiczna   Dyżury aptek   Rozkład jazdy autobusów   Plan miasta
Strona g籀wna

Archiwum
Pisane w Bieszczadach
Szukaj w serwisie:
Redakcja

Kontakt

    Gazeta / moduy
    Serwis internetowy

    Baza noclegowa

Artyku造 » ~ Archiwum » [Nr 8/68] Ja tego nie rozumiem
O Ustrzykach mo髒na m籀wi r籀髒nie. Dobrze lub 驕le. S tacy, kt籀rzy s w nich rozkochani. S i tacy, kt籀rzy nienawidz ich do b籀lu i kiedy tylko maja okazj daj std nog. Jedno jednak czy jednych i drugich duma z osigni sportowych, kt籀re temu miastu przysparzali rodzimi sportowcy. W zimie narciarze biegacze, w lecie biegacze bieg籀w paskich i przeajowych. Zdobywaj medale, punktowane wysokie lokaty. S po prostu wietni. Mamy kolarza mastersa, kt籀ry zalicza najwiksze imprezy kolarskie w kraju i za granic plasujc si tam zawsze w cisej czo籀wce. Mamy, mo髒e mao kto o tym wie mistrza w pywaniu na bezdechu co jest sztuk nie lada i wymagajc mczcego treningu i du髒ego samozaparcia. Wszystkich tych ludzi czy jedno, ch podnoszenia swoich umiejtnoci w uprawianych dziedzinach i szukanie pienidzy, 髒eby mo髒na je byo uprawia. A z tym nie jest atwo i bywa r籀髒nie. Sponsorzy nie rodz si na pniu i w takim maym rodowisku nie jest o nich atwo. Jest w Ustrzykach tylko jedna grupa „sportowc籀w”, kt籀ra nie musi martwi si o nic. Sponsora maja, sprzt sportowy maja, maj te髒 o dziwo swoich staych, wiernych kibic籀w, kt籀rzy potrafi wybaczy im wszystko. Jednego czego nie maja to wynik籀w.
Gwiazdy ustrzyckiej piki no髒nej, bo o nich tu mowa nie musz martwi si o nic. Stroje i getry im wypior i wyprasuj. Butki wyczyszcz, wody mineralnej przygotuj jakby chopcom w gardle zascho, w kocu diet za wygrany czy przegrany mecz wypac. Pyn wic pienidze na t po髒al si Bo髒e dru髒yn a te sokoy za Ronalda czy jakiego innego tam Bekchama robi i udaj, 髒e graj. Krci si ten cay interes kosztem naiwnych kibic籀w, kt籀rym z roku na rok podnosi si opaty za wejci籀wki na stadion. Na stadion, w kt籀ry od lat si nie inwestuje, gdzie drewniane, poamane awki pamitajce jeszcze czasy PRL-u uwieraj w tyek, gdzie zadaszenie udajce kryt trybun farby nie widziao od dobrych kilkunastu lat. Cay czas mam nadziej, 髒e kto w kocu si obudzi, przejrzy na oczy i rozgoni cae to towarzystwo na cztery wiatry. Zyskaj na tym wszyscy. Kibicom zostanie troch grosza w kieszeni. Miastu ubdzie problem籀w z pomazanymi przez pseudokibic籀w cianami. A chopcom, tym od kopania, 髒e nie bd ju髒 musieli gania za t przeklt sk籀rzan kul. Przez to wszyscy bd 髒yli o wiele du髒ej i szczliwiej, bez tej zbdnej, zudnej nadziei, 髒e cokolwiek kiedy si zmieni.


Marek Szczerbiec

[Nr 8/68] Ja tego nie rozumiem



Imi
E-mail
Temat
Tre嗆
Przepisz kod:

 

© 2003-2012 Nasze Po這niny - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne

Wykonanie i administracja strony: JWK WebStudio