|
|||
:: [9/121] Nie bÄ™dzie rewolucji Artyku³ dodany przez: Redakcja (2011-07-31 08:37:13) WiesÅ‚aw Stebnicki - Panie dyrektorze skÄ…d przyjechaÅ‚ Pan do Ustrzyk? Mariusz Zenowicz - Ostatnio pracowaÅ‚em na stanowisku zastÄ™pcy dyrektora ds. ekonomicznych Szpitala Wojewódzkiego w PrzemyÅ›lu. Gdy padÅ‚a propozycja pracy w Ustrzykach potraktowaÅ‚em to jako swego rodzaju wyzwanie. Wprawdzie szpital w Ustrzykach mniejszy od przemyskiego jednak problemy jakie napotykam te same. Chodzi głównie o to by doprowadzić do zbilansowania przychodów z kosztami no i rzecz jasna pozbyć siÄ™ balastu dÅ‚ugów, które – co tu dużo mówić- zadania nie uÅ‚atwiajÄ…. W. S. - Mieszka Pan w PrzemyÅ›lu, czy Ustrzykach? M. Z. - Nie wyobrażam sobie bym mógÅ‚ normalnie pracować i codziennie pokonywać trasÄ™ z PrzemyÅ›la do Ustrzyk i z powrotem. DziÄ™ki uprzejmoÅ›ci miejscowych wÅ‚adz otrzymaÅ‚em, na czas obowiÄ…zywania umowy o pracÄ™ mieszkanie, za które pÅ‚acÄ™ już z wÅ‚asnej kieszeni. Odwiedzam PrzemyÅ›l, mam tam mieszkanie, ale synowie studiujÄ… w Warszawie wiÄ™c nie mam jakiegoÅ› szczególnego obowiÄ…zku wyjazdów do PrzemyÅ›la. Tak wiÄ™c coraz wiÄ™cej czasu spÄ™dzam w Ustrzykach. PoznajÄ™ miasto i okolice i muszÄ™ przyznać, że podoba mi siÄ™ tutaj, bo miasto schludne i zadbane. W. S. - Czy miaÅ‚ Pan wczeÅ›niej jakÄ…Å› wiedzÄ™ o szpitalu w Ustrzykach? M. Z. - MówiÄ…c żartobliwie miaÅ‚em okazjÄ™ nawet mieć tutaj drobny zabieg. PrzebywaÅ‚em w okolicy i zraniÅ‚em siÄ™ w rÄ™kÄ™. W ustrzyckim szpitalu mi jÄ… „zacerowano”. Jak już wspomniaÅ‚em wszystkie szpitale borykajÄ… siÄ™ z podobnymi problemami. InteresujÄ…ce mnie informacje o kondycji ustrzyckiego szpitala uzyskaÅ‚em w trakcie rozmów z wÅ‚adzami. Jestem już miesiÄ…c na miejscu i w dalszym ciÄ…gu pogÅ‚Ä™biam swojÄ… wiedzÄ™ na temat szpitala. Mam już pewne przemyÅ›lenia i zapewne niebawem zacznÄ™ wprowadzać je w życie. Nie bÄ™dzie jednak w placówce żadnej rewolucji. W. S. - ZnaÅ‚ Pan swego poprzednika? M. Z. - Nie, nie znaÅ‚em, ale teraz miaÅ‚em okazje już z nim rozmawiać. Wiem, że byÅ‚o trochÄ™ zamieszania zwiÄ…zanego z poprzednim dyrektorem, wiem że przebywa on na zwolnieniu lekarskim. Wiem też, że ciężko byÅ‚o zastÄ™pcy dyrektora Markowi KÄ™sce Å‚Ä…czyć obowiÄ…zki dyrektora, zastÄ™pcy ds. medycznych, ordynatora, prace w poradni. To miÄ™dzy innymi powód dla którego zdecydowaÅ‚em siÄ™ na pracÄ™ tutaj. Jestem daleki od wtrÄ…cania siÄ™ w miejscowe sprawy kadrowe. Mam do speÅ‚nienia okreÅ›lone zadanie i na tym siÄ™ skupiam. Umowa też obejmuje jak na razie okres nieobecnoÅ›ci dyrektora w pracy. W. S. - PowiedziaÅ‚ Pan, że nie bÄ™dzie rewolucji, co miaÅ‚o by to oznaczać? M. Z. - Nie bÄ™dzie jakiÅ› radykalnych i bolesnych posunięć, choćby kadrowych. OczywiÅ›cie zbilansowanie kosztów z przychodami i spÅ‚ata zadÅ‚użenia to priorytet, ale można go też robić w sposób mniej radykalny. Może rzecz jasna dojść do pewnych cięć kadrowych, ale mam też wiedzÄ™ o problemach z pracÄ… w Ustrzykach. Prócz czystych dziaÅ‚aÅ„ ksiÄ™gowych trzeba też patrzeć na czynnik spoÅ‚eczny takich posunięć. OczywiÅ›cie głównym czynnikiem poprawiajÄ…cym sytuacjÄ™ finansowÄ… jest wielkość kontraktu. Trzeba go zwiÄ™kszać, bo kontrakt na rok 2011 nie jest najlepszy, mówiÄ…c inaczej jest mniejszy od tego z 2010 roku. Szpital musi szukać swojego miejsca w rozbudowie tych oddziałów, które można dobrze zakontraktować w NFZ, ale jednoczeÅ›nie muszÄ… to być oddziaÅ‚y, których rozbudowa nie byÅ‚a by zbyt kosztowna. Czeka bowiem szpital modernizacja, a w zasadzie przebudowa izby przyjęć, no i sali operacyjnej. Od tego siÄ™ nie ucieknie. W. S. - Czy jeszcze jakieÅ› usÅ‚ugi zostanÄ… wyprowadzone na zewnÄ…trz? M. Z. - W najbliższym czasie stanie siÄ™ tak z laboratorium analitycznym. Firma, która bÄ™dzie go prowadzić musi zapewnić prace dotychczasowej zaÅ‚odze, no i rzecz jasna musi swoje usÅ‚ugi tak skalkulować by szpital mógÅ‚ coÅ› na tej operacji zaoszczÄ™dzić. KorzyÅ›ci z tego posuniÄ™cia to oprócz okreÅ›lonych kwot pieniÄ™dzy także nowoczeÅ›niejszy sprzÄ™t, a tym samym lepsza jakość badaÅ„. Interes obecnej zaÅ‚ogi laboratorium broniony jest odpowiednio skonstruowanÄ… umowÄ… oraz tym, że dziaÅ‚alność prowadzona bÄ™dzie na terenie szpitala. W. S. - Widzi Pan konieczność rozmów, kontaktów z sÄ…siednimi szpitalami? M. Z. - Tak. Przewiduje takie kontakty. Współpraca jest potrzebna, a wrÄ™cz konieczna. Można wspólnie ustalać w czym możemy siÄ™ specjalizować, by nie dublować zakupów drogiego sprzÄ™tu medycznego. Wspólnie możemy dokonywać zakupu leków i innych Å›rodków medycznych co obniża koszty szpitali. W. S. - Ustrzycki szpital cierpi na brak lekarzy. M. Z. - Wiem o tym i zrobiÄ™ wszystko by każdy oddziaÅ‚ szpitala miaÅ‚ odpowiednia kadrÄ™ specjalistycznÄ…, zgodnÄ… z wymogami NFZ i potrzebami pacjentów. Dodam, że praktycznie każdy z oddziałów wymaga wzmocnienia kadrowego. W. S. - jest jakaÅ› czasowa cezura dotyczÄ…ca umowy o pracÄ™? M. Z. - Na razie jest to rok, ale oczywiÅ›cie jeÅ›li byÅ‚a by taka potrzeba jestem zdecydowany na przedÅ‚użenie tego czasu. W. S. - Å»yczÄ™ powodzenia.
adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=1399 |