:: [Nr 8/101] Bieszczady dla rowerów
Artyku³ dodany przez: Redakcja (2010-06-17 18:14:14)

Chcemy mieć możliwość swobodnego, bez strachu przed samochodami, bez strachu o własne zdrowie i życie poruszania się po Bieszczadach. Proponuję dyskusję nad możliwościami zmian w świadomości ludzi, zmian w organizacji ruchu drogowego, zmian w podejściu odpowiedzialnych za nasze wspólne dobro do pełnoprawnych (teoretycznie) użytkowników ruchu drogowego, jakimi są rowerzyści. Brak ścieżek rowerowych w mieście, wzmożony ruch samochodowy związany z przejściem granicznym w Krościenku oraz coraz większą liczbą samochodów przypadających na rodzinę powodują, że wielu mieszkańców naszego miasta oraz turystów boi się wyjeżdżać na rowerze - nawet na zakupy.
Liczne szlaki rowerowe, powstające w Bieszczadach Ekomuzea, coraz liczniejsze certyfikowane obiekty "Przyjazne Rowerom" oraz nieustająca moda na rower - zachęcają do uprawiania turystyki rowerowej i korzystania z roweru, jako ekonomicznego (ceny paliw rosną), ekologicznego (szczególnie na terenie otuliny Międzynarodowego Rezerwatu Biosfery Karpaty Wschodnie), zdrowego środka transportu. Jednak strach przed kolizją z samochodem powoduje ograniczenie aktywności wielu spośród miłośników dwóch kółek. Jest to nic innego jak ograniczenia swobód obywatelskich, utrudnianie dostępu do zdrowego trybu życia, narażanie obywateli na niebezpieczeństwo utraty zdrowia lub nawet życia. Przecież wszyscy zdają sobie sprawę z faktu, że w ruchu drogowym (nie na zachodzie Europy, tylko u nas) obowiązuje prawo, że "czołg ma najpierwszeństwo". Poza tym kierowca samochodu nie zwraca uwagi na rowerzystów, po prostu ich nie zauważa. Stąd liczne przypadki wymuszania pierwszeństwa, zajeżdżania drogi rowerzyście kończące się w najlepszym przypadku lekkimi potłuczeniami. Rowerzysta nie ma żadnych praw, ma same obowiązki!
Musimy to zmienić!
Udostępnijmy Bieszczady również tym mniej odważnym i obytym z ruchem drogowym rowerzystom!
Udostępnijmy Bieszczady mieszkańcom chcącym wykorzystywać swoje dwuślady do dojazdu do pracy, na zakupy, do wycieczek z dziećmi za miasto!
My nie blokujemy ruchu, my jesteśmy ruchem!
My nie jesteśmy petentami, nie możemy być ograniczani w dostępie do wspólnej własności. Jesteśmy pełnoprawnymi użytkownikami dróg i chcemy z nich korzystać na równych prawach. A jako słabsi użytkownicy powinniśmy być objęci szczególną opieką.
Musimy zacząć walczyć o swoje prawa.
Apelujemy do rowerzystów z kraju - wesprzyjcie nasze działania. Razem stwórzmy Bieszczady przyjazne rowerom, a tym samym Bieszczady przyjazne ludziom i środowisku!!!

Krzysztof Plamowski


adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=981