:: [Nr 5/98] Buraki
Artyku³ dodany przez: Redakcja (2010-04-13 17:03:40)

Wiosna była prawie tuż, tuż, a tu jak na złość sypnęło śniegiem i to na dodatek tak mocno jak nigdy tej zimy. Trzeba się było jakoś z tym pogodzić i czekać na pierwsze naprawdę ciepłe słoneczne promienie, które z tym śniegiem rozprawią się na dobre. No i doczekaliśmy się. Tuż przed kalendarzową wiosną ociepliło się na tyle, że miasto spłynęło potokami wody. Potrwa to kilka dni i śniegu nie będzie ani śladu. Wszystko było by w jak największym porządku, gdyby nie zachowanie większości kierowców. Dla nich rozpoczął się bowiem okres największej radości kiedy to fontannami brudnej wody mogą do woli ochlapywać bezbronnych pieszych.

Miano kierowca, to dla nich moim zdaniem zbyt wysokie progi. Ja osobiÅ›cie, ale i też wielu ludzi z którymi rozmawiaÅ‚em przypisujÄ… im tytuÅ‚ „buraków”. Buraki bowiem maja to do siebie, że nie baczÄ…c na wielkie kaÅ‚uże i strumienie wody oraz na ludzi idÄ…cych chodnikiem wjeżdżajÄ… w tÄ… wodÄ™ możliwie jak najszybciej robiÄ…c tym samym kilkumetrowe fontanny oblewajÄ…ce przechodniów. Burak nie zna praw fizyki, które decydujÄ… o tym, że im wolniej wjedziesz w wodÄ™ tym mniejszy strumieÅ„ wyleci spod kół auta. Burak nie wie nic o tym prawie lub nie chce wiedzieć, bo może dostaje swoistego orgazmu chlapiÄ…c na prawo i lewo. Wiem, że wody nie da siÄ™ uniknąć w takim czasie w żaden sposób, ale jak pisaÅ‚em jest na to rada. Przez te kilka dni wystarczy wyhamować przed kaÅ‚użą, a nikomu nie zrobi siÄ™ krzywdy. Takie apele buraki majÄ… jednak daleko w d… Nie dopuszczajÄ… nawet do swoich orzeszkowa- tych mózgów, że chlapać mogÄ… swoich znajomych, przyjaciół, ba nie dopuszczajÄ… nawet myÅ›li, że i oni mogÄ… znaleźć siÄ™ w pozycji ochlapanego. JeÅ›li ich ochlapie podobny im burak, klnÄ… jak szewcy, a na drugi dzieÅ„ robiÄ… to samo.

ObserwujÄ™ to zjawisko od lat i mogÄ™ nawet sklasyfikować w jakich kategoriach i jakimi pojazdami jeździ najwiÄ™cej buraków. Pierwsza grupa to tzw. „passaty” zwane inaczej „dużymi bakami”, czyli Å‚owcy ukraiÅ„skiego paliwa. Tej grupie nie przysÅ‚uguje nie tylko miano kierowcy, ale nawet miano „buraka” to dla nich zbyt zaszczytny tytuÅ‚. Oni po prostu nie mieszczÄ… siÄ™ w żadnej klasyfikacji kiepskich kierowców. Druga grupa „buraków” to ci wiozÄ…cy drzewo. Pół życia spÄ™dzajÄ… w leÅ›nych bÅ‚otach i dla nich miejska ulica to nieco lepsza leÅ›na droga, a że masy ich aut wszyscy unikajÄ… jadÄ… wiec przez Ustrzyki z osiemdziesiÄ…tka na liczniku i wzbudzajÄ… fontanny wody siÄ™gajÄ…ce dachów niższych domów. Nie ustÄ™pujÄ… im kierowcy innych samochodów ciężarowych i w gruncie rzeczy można ich zaliczyć do tej samej grupy. OdrÄ™bnÄ… grupÄ… chlapaczy sÄ… wszelkiej maÅ›ci akwizytorzy, przedstawiciele różnego rodzaju firm, dostawcy towaru. Ci gonieni na zÅ‚amanie karku przez swoich zachÅ‚annych szefów sÄ… zawsze „dwa dni do tyÅ‚u” i z klapkami na oczach walÄ… ile wlezie i gdzie popadnie swoimi autami. Dla nich czÅ‚owiek siÄ™ nie liczy tylko ilość sprzedanych podpasek, papieru toaletowego, gumy do żucia, paskudnych batoników czy też innego szajsu. Kolejna grupa to kierowcy, którzy dopiero co zdobyli prawo jazdy w wieku przedpoborowym. Tych rozsadza testosteron i myÅ›lÄ… tym co chowajÄ… w rozporku. Wydaje siÄ™ im, że sÄ… mistrzami kierownicy. Gdy zobaczÄ… dziewczynÄ™ znikajÄ… u nich wszelkie hamulce. OgÅ‚uszeni muzykÄ… z tysiÄ…cwatowych kolumn w swoich maluchach, czy im podobnych gruchotach, obwieszonych koniecznie skrzydlatymi spojlerami jadÄ… z piskiem opon i wyciem silnika. To oni reprezentujÄ… grupÄ™ tzw. „dyskotekowych trupów” , które ginÄ… głównie na drogach w noc z soboty na niedzielÄ™. Niestety to oni też zabijajÄ… innych nikomu niewinnych ludzi. SpecyficznÄ… grupÄ… burakowatych kierowców sÄ… też ci, którzy wchodzÄ… w smugÄ™ cienia, czyli w wieku 40-50 lat. Szczególnie posiadacze starszych zachodnich samochodów, którym wydaje siÄ™, że ich auto to szczyt motoryzacyjnego kunsztu i nie oprze siÄ™ mu żadna kobieta.

Można by tutaj znaleźć jeszcze kilka innych drobniejszych grup, ale miejsca na felieton w gazecie niewiele. Czy tylko takich mamy kierowców? Broń boże. Wbrew pozorom ludzie w wypasionych brykach zachowują się na ulicach bardzo przyzwoicie. Dobra grupa to też starsi kierowcy. Ostatnio kulturą błyszczą kierowcy kursowych autobusów, busów nieco mniej. Także i w grupach, które wymieniłem jest sporo porządnych kierowców. Nigdy nie wolno niczego uogólniać.

Idą święta. Jest okazja choćby do chwilowego wyhamowania zarówno w życia jak i za kierownicą. Bądźmy dla siebie lepsi, wystarczy bowiem już to, że samo życie tak szybko mija.

Zdrowych, wesołych świąt życzy
Wiesław Stebnicki


adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=910