:: [Nr 5/98] Odpowiedź na artykuł o kościele w Chyrowie
Artyku³ dodany przez: Redakcja (2010-04-13 16:57:03)

Do PrzewodniczÄ…cego Rady Powiatu Bieszczadzkiego
Pana Piotra Korczaka
oraz Radnego Powiatu Bieszczadzkiego
Pana Wiesława Stebnickiego

W ciÄ…gu ostatnich kilku lat wÅ›ród UkraiÅ„ców i Polaków, po obu stronach granicy, pojawiÅ‚o siÄ™ wiele wspólnych tematów, jesteÅ›my zjednoczeni w pragnieniu, aby żyć zgodnie z zasadami dobrosÄ…siedztwa. Także wspólnÄ…, staÅ‚a siÄ™ wedÅ‚ug mnie, kwestia przekazania polskiej wspólnocie koÅ›cioÅ‚a w Chyrowie w Rejonie Starosamborskim. Ale kiedy przeczytaÅ‚em w czasopiÅ›mie "Nasze PoÅ‚oniny" publikacjÄ™ pod tytuÅ‚em "Parszywe Polaki" odzyskali koÅ›ciół w Chyrowie», to zrobiÅ‚o mi przykro. Co wiÄ™cej, moim zdaniem, przekazanie po tylu latach koÅ›cioÅ‚a wspólnocie polskiej byÅ‚o możliwe dziÄ™ki dobrej woli wÅ‚adz i spoÅ‚ecznoÅ›ci lokalnej. Zgadzam siÄ™, że sprawa przekazania koÅ›cioÅ‚a opóźniÅ‚a siÄ™, ale bardzo cieszÄ™ siÄ™ z faktu, że ostatecznie zostaÅ‚a pozytywnie zaÅ‚atwiona. Jestem zaniepokojony sposobem zrelacjonowania tej historii polskim czytelnikom, a zwÅ‚aszcza informacjÄ…, że radny Starosamborskej Rady Rejonowej Igor Hyrniak, w trakcie przekazywania koÅ›cioÅ‚a wznosiÅ‚ antypolskie okrzyki. Nie moge stwierdzić, czy na pewno tak byÅ‚o, ale chciaÅ‚bym zauważyć, ze Igor Hyrniak nie jest radnym Starosamborskej Rady Rejonowej. Jednak przywoÅ‚anie w artykule Starosamborskiej Rady Rejonowej sprawia, że muszÄ™ odpowiednio zareagować. Wiem, że po obu stronach granicy sÄ… jeszcze osoby, które pozwalajÄ… sobie na antypolskie czy też antyukraiÅ„skie wypowiedzi, a we wspólnej historii wyszukujÄ… te najtrudniejsze strony. Nie uważam jednak, że takie wÅ‚aÅ›nie wypowiedzi powinny trafiać na Å‚amy gazet i podgrzewać w ten sposób niezdrowe emocje części spoÅ‚eczeÅ„stwa. Przez dwadzieÅ›cia lat wspólnej pracy (uważam, że to nie jest maÅ‚o) na terenach powiatu Bieszczadzkiego i Rejonu Starosamborskiego, zrobiliÅ›my wiele dla rozwoju tych terenów. NajwiÄ™kszym efektem naszej współpracy byÅ‚o otwarcie miÄ™dzynarodowego przejÅ›cia granicznego “Smolnica – KroÅ›cienko”. PrzejÅ›cie to sprawiÅ‚o, że mieszkaÅ„cy terenów po obu stronach granicy mogÄ… lepiej żyć, prowadzić wspólne interesy a nawet zakÅ‚adać polsko-ukraiÅ„skie rodziny. Wspólnie zorganizowaliÅ›my wiele kulturalnych i sportowych imprez, zrealizowaliÅ›my kilkadziesiÄ…t projektów a nasze dobrosÄ…siedzkie relacje zawsze cechowaÅ‚a szczerość i perspektywiczne myÅ›lenie. Wszystkie te przedsiÄ™wziÄ™cia byÅ‚y omawiane i zatwierdzane na wspólnych sesjach Starosamborskej Rady Rejonowej i Rady Powiatu Bieszczadzkego. W tym roku odbedzie siÄ™ dziesiÄ…te wspólne posiedzenie naszych rad. ChciaÅ‚bym jeszcze podkreÅ›lić, że od czasu odzyskania przez UkrainÄ™ niepodlegÅ‚oÅ›ci, na terenie Starosamborszczyzny przekazano wspólnotom rzymskokatolickim dziesiÄ…tki koÅ›ciołów.ByÅ‚y to: KoÅ›ciół ÅšwiÄ™tego WawrzyÅ„ca w Bolozowie, KoÅ›ciół ÅšwiÄ™tej Rodziny w Hrabiwnice, KoÅ›ciół ArchanioÅ‚a MichaÅ‚a w Czyzkach, KoÅ›ciół Å›w. MikoÅ‚aja w Rozewym, KoÅ›ciół Å›w. MikoÅ‚aja w Starym Samborze, KoÅ›ciół ArchanioÅ‚a MichaÅ‚a w Starej Soli, KoÅ›ciół Wszystkich ÅšwiÄ™tych w Mizencu, KoÅ›ciół Trójcy ÅšwiÄ™tej w Niżankowicach. ProszÄ™ mi wierzyć, że wysiÅ‚ki lokalnych wÅ‚adz zwiÄ…zane z przekazaniem tych koÅ›ciołów, byÅ‚y duże. Oddzielnie chciaÅ‚bym powiedzieć o KoÅ›ciele Åšw. Anny w SÄ…siadowicach. ZostaÅ‚ zbudowany w XVI w. A odrestaurowany i otwarty już w wolnej Ukrainie. MiesiÄ…c temu zostaÅ‚ zniszczony przez pożar. Wspólnoty Starosamborszczyzny, w tym Starosamborska Rada Rejonowa, udzielajÄ… pomocy w renowacji budynku koÅ›cioÅ‚a, bo rzymskokatolicka spoÅ‚eczność parafialna nie ma na to wystarczajÄ…cych siÅ‚ i Å›rodków. Powiem wiÄ™cej, w tych wioskach, gdzie nie ma polskich wspólnot, a koÅ›cioÅ‚y pozostaÅ‚y, sÄ… one przekazywane lokalnym parafiom grekokatolickim. Takie sytuacje miaÅ‚y miejsce we wioskach Murowane, Skeliwka, Spas, oraz Strilky. Bardzo bym siÄ™ ucieszyÅ‚, gdyby tak samo robiono w Polsce z cerkiewkami ukraiÅ„skimi.
Na zakończenie chciałbym przywołać jeden fakt z mojego życia prywatnego. Moja babcia, będąc grekokatoliczką, mieszkała w Chyrowie. Po likwidacji w roku 1947 Ukraińskiej Cerkwi Greckokatolickiej, babcia chodziła nie do cerkwi prawosławnej w Chyrowie, lecz do kościoła w Dobromilu. Takich przykładów i takich rodzin jest u nas dużo. Świadczą one o tym, że jesteśmy jedną wielką wspólnotą religijną i chociaż dzieli nas granica to musimy się porozumieć. W moim głębokim przekonaniu, nie warto szukać, zwłaszcza w mediach, prymitywnych sensacji, które nas dzielą, lecz pisać o tych faktach, które nas łącza.
Wołodymyr Horbowy
PrzewodniczÄ…cy Starosamborskiej Rady Rejonowej


adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=908