Mija dokładnie rok od chwili przyśpieszonych wyborĂłw wĂłjta w gminie Czarna. Liczący niespełna trzydzieści lat Marcin Rogacki pokonał w nich czterech kontrkandydatĂłw i został wĂłjtem do czasu kolejnych wyborĂłw czyli do jesieni 2006 roku. Połoniny popierały tego kandydata widząc w nim człowieka , ktĂłry mĂłgłby zmienić nieco siermiężną rzeczywistość w gminie Czarna. Rogacki jako młody człowiek był otwarty na zmiany, rozumiał co to jest Unia Europejska i jakie moĹźe dać korzyści gminie. Przyjął rządy po Władysławie Podrazie i tak prawdę mĂłwiąc w pierwszym roku urzędowania w zasadzie mĂłgł jedynie kontynuować to do czego zobowiązywał go uchwalony wcześniej budĹźet. Dlatego teĹź na tym polu nie odniĂłsł sukcesu. W budĹźecie zaplanowano bowiem ogromną jak na Czarną inwestycję związaną z budową kanalizacji, ktĂłra miała być wspomagana środkami z funduszy ZPORR. Niestety projekt przepadł i tym samym z inwestycji nic nie wyszło. Tak więc realizacja zadań inwestycyjnych w gminie została wykonana jedynie w 25 procentach. Nie ma w tym winy nowego wĂłjta , ale nie wszyscy to rozumieją. To tak jak w przypadku projektu modernizacji drogi z Czarnej do Michniowca. Tutaj z kolei projekt złoĹźyło starostwo. Projekt został zaakceptowany i droga będzie robiona. Zasługa wĂłjta w tym teĹź jest Ĺźadna , ale spelndor spłynie w duĹźej mierze na niego. Roboty przy tej drodze rozpoczną się w bieżącym roku , a jest to rok wyborczy i prace te mogą Rogackiemu przysporzyć głosĂłw. Mocnym wejściem wĂłjta Marcina Rogackiego było zorganizowanie pod koniec ubiegłorocznych wakacji duĹźej imprezy plenerowej z udziałem Radia RzeszĂłw i redakcji Nowin. Czarna dzięki temu wyszła trochę z cienia , a dzięki mediom usłyszało o niej sporo osĂłb w wojewĂłdztwie. To dobry element reklamy gminy, ktĂłra swojej szansy upatruje w turystyce. WĂłjt Rogacki postanowił teĹź połoĹźyć nacisk na zmianę wizerunku siedziby gminy. Zaczęło się od robĂłt przy przystanku autobusowym w centrum Czarnej. Zmieniono i pomalowano elewację budynku przystanku , a plac wyłoĹźono estetyczna kostką brukową. To nie wszystkie roboty jakie wykonano w roku ubiegłym i jakie realizuje się w roku 2006. Warto wspomnieć o pracach związanych z remontami drĂłg. Poprawiono nawierzchnię drogi w Czarnej Dolnej, wyremontowano kilka przepustĂłw, oczyszczono przydroĹźne rowy i utwardzono kilka drĂłg dojazdowych do pół. Odnowione zostały takĹźe przystanki autobusowe w gminie. W trakcie ubiegłorocznej imprezy plenerowej na stadionie okazało się, Ĺźe wymaga on odwodnienia i prace takie wykonano. W Chrewcie rozbudowano sieć wodociągową plus nowe ujęcie wody, dwa nowe ujęcia wody wykonano takĹźe w Czarnej tutaj dodatkowo zmodernizowana została przepompownia. Wyremontowany został takĹźe Gminny Ośrodek Zdrowia i rozbudowana remiza OSP w Lipiu. To moĹźe niezbyt wiele jak na rok działalności, ale jednak sporo, zwłaszcza gdy weĹşmie się pod uwagę fakt , Ĺźe rok poprzedni to realizacja zadań na ktĂłre nie miało się wpływu. Marcin Rogacki ma świadomość , Ĺźe szansą dla gmin takich jak Czarna jest pozyskiwanie pieniędzy z zewnątrz. Jak twierdzi będzie to jego głównym zadaniem juĹź w przyszłej pełnej kadencji , jeśli wygra tegoroczne wybory. Do pewnego czasu był chyba zdecydowanym faworytem . Okazuje się jednak , Ĺźe wielu mieszkańcom Czarnej nie podoba się romans jaki wĂłjt prowadzi z jednym z ustrzyckich i powiatowych komitetĂłw wyborczych. Poprzednie wybory wygrał startując ze stworzonego przez siebie komitetu wyborczego. Było to przeciwieństwem do poprzedniego wĂłjta , ktĂłry był „zawodnikiem” tego komitetu z ktĂłrym związał się w tej chwili Rogacki. Podraza zbierał po prostu głosy na powiatową listę, a później rezygnował z mandatu radnego powiatowego. Czarna za tamtych czasĂłw nic nie osiągnęła , a jedynie tonęła w marazmie i zastoju. WybĂłr Rogackiego miał to zmienić, a okazuje się Ĺźe on teĹź wpadł w te same macki i będzie zbierał – dla swoich nowych mocodawcĂłw- głosy na listę powiatową. Opozycja jak wieść gminna niesie wystawi więc powaĹźnego kontrkandydata, ktĂłrego ma poprzeć sporo komitetĂłw, partii i organizacji. Szkoda by było Rogackiego, bo mimo wszystko on rokuje szansę na trwałe zmiany w gminie Czarna. MoĹźe więc przemyśli na nowo swoje plany i wystartuje jak rok wcześniej z własnego komitetu wyborczego. W jego sytuacji bycie niezaleĹźnym jest chyba najrozsądniejszym wyjściem.