:: [Nr 12/88] Z historii Leska- nasz kościół
Artyku³ dodany przez: Redakcja (2009-10-02 08:10:43)

Aktualnie prowadzone roboty zmieniające poszycie dachowe kościoła wywołują nieustannie duże zainteresowanie leszczan, a także turystów, którzy odwiedzają Lesko. Około 120 lat bryła leskiego kościoła różniła się od obecnej głównie z powodu braku wysokiej wieży, która teraz już pokryta miedzianą blachą błyszczy w promieniach słońca górując nad całym miastem i okolicą.


Dawny koÅ›ciół posiadaÅ‚ jedynie wieże sygnaturki w takim ksztaÅ‚cie jak obecnie, natomiast obecna „duża wieża” miaÅ‚a jedynie na kalenicy dachu jak gdyby tylko „fundament”. Pod koniec XIX wieku gdy proboszczem w Lesku byÅ‚ ksiÄ…dz Julian Jelinek, parafianie lescy postanowili nadbudować istniejÄ…cy już „fundament” wieży i przykryć go heÅ‚mem blaszanym w postaci ostrosÅ‚upa foremnego o podstawie kwadratowej, zwieÅ„czonego zÅ‚otÄ… kulÄ… i krzyżem. Roboty te wykonano w 1889 roku. Znany leski przedsiÄ™biorca budowlany, a także wÅ‚aÅ›ciciel kamienioÅ‚omu na Glinnem Robert BaraÅ„ski wykonaÅ‚ wszystkie prace budowlane zwiÄ…zane z nadbudowÄ… wieży i postawieniem więźby dachowej, natomiast Å»yd Katz pokryÅ‚ jÄ… blachÄ…. Moja babcia Anna Lewicka (ur. 1867 r.- zm.1952 r.), która w tym czasie byÅ‚a już osobÄ… dorosÅ‚Ä… opowiadaÅ‚a mi, że przed rozpoczÄ™ciem robót budowlanych zbudowano drewniany pomost (równiÄ™ pochyÅ‚Ä…) z Plant aż na szczyt dachu koÅ›cioÅ‚a. Na pomoÅ›cie ustawiono koÅ‚owroty z rÄ™cznym napÄ™dem oraz specjalne sanie, przy pomocy których transportowano potrzebne materiaÅ‚y na miejsce budowy. Roboty te wywoÅ‚ywaÅ‚y 120 lat temu duże zainteresowanie leszczan i nie tylko. NajwiÄ™cej jednak interesowano siÄ™ pracÄ… blacharza Katza, który wiszÄ…c na linach pokrywaÅ‚ blachÄ… heÅ‚m wieży. Parafianie modlili siÄ™ za szczęśliwy przebieg prac. Ówczesna inwestycja koÅ›cielna stanowiÅ‚a wielkie i kosztowne przedsiÄ™wziÄ™cie. Należy pamiÄ™tać, że w tym czasie mieszkali w Lesku Å»ydzi i Rusini, którzy mieli swoje Å›wiÄ…tynie, a tylko Polacy, a byÅ‚o ich 1500, ponosili ciężary tego przedsiÄ™wziÄ™cia. Sporo mieszczan pomagaÅ‚o bezpÅ‚atnie przy prostych pracach, ponadto hr. Krasicki dostarczyÅ‚ potrzebne do prac drewno. Również okoliczna szlachta i wÅ‚aÅ›ciciele majÄ…tków sponsorowali to przedsiÄ™wziÄ™cie. W ten sposób przy pomocy ludzkiej i boskiej wykonano tÄ™ robotÄ™, która przetrwaÅ‚a 120 lat. Mam nadziejÄ™, że użycie do pokrycia dachu blachy miedzianej oraz nowoczeÅ›nie zakonserwowane elementy drewnianej konstrukcji dachowej pozwolÄ… na znacznie dÅ‚uższe trwanie nowego dachu.

Jan Lewicki


adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=724