:: [Nr 11/87] Fałszywi rajdowcy
Artyku³ dodany przez: Redakcja (2009-09-07 12:32:18)



Wiesław Stebnicki - Redaktor Naczelny 'Naszych Połonin'
Historia wolnej i niezależnej Ukrainy jest jak na europejskie warunki niezwykle krótka. Trwa zaledwie kilkanaÅ›cie lat. Wolna Ukraina powstaÅ‚a nie tyle na skutek dziaÅ‚aÅ„ samych UkraiÅ„ców, a raczej na skutek rozpadu ZSRR. Fakt ten nic Ukrainie nie umniejsza, a jej istnienie zaakceptowaÅ‚y wszystkie paÅ„stwa Å›wiata. Ukraina wielokrotnie wczeÅ›niej próbowaÅ‚a wywalczyć sobie niezależność. Wielokrotnie na tej drodze stawaÅ‚a Polska. Nie ma siÄ™ wiÄ™c co dziwić, że jako naród nie jesteÅ›my zbyt mocno kochani za wschodniÄ… granicÄ…. Jednak i Polska ma pewne niezapomniane żale do Ukrainców, bo przecież nie do Ukrainy, której jeszcze nie tak dawno jako niezależnego paÅ„stwa wcale na mapach nie byÅ‚o. To, że spotykaliÅ›my siÄ™ jako narody po dwóch stronach barykady jest faktem historycznym, któremu nikt nie zaprzeczy. Nie pierwszy to przeciwnik Polaków i być może nie ostatni. Ale czas leczy rany i pozwala normalnie współżyć z najwiÄ™kszymi swego czasu wrogami jak choćby i Niemcy. Podobnie byÅ‚o by i zapewne z UkrainÄ…. Polacy nie mogÄ… jej jednak wybaczyć jednego. Mianowicie okresu współpracy z faszystowskimi Niemcami, współpracy której najwiÄ™kszym orÄ™downikiem byÅ‚ na Ukrainie Stiepan Bandera. Ten skrajnie nacjonalistyczny polityk doprowadziÅ‚ do jednej z najwiÄ™kszych zbrodni jakiej dokonano na Polakach, a mianowicie do wymordowania ponad 150 tysiÄ™cy bezbronnych polaków zamieszkujÄ…cych w wiÄ™kszoÅ›ci wsie na kresach, Podolu i WoÅ‚yniu. Sprawcom wojen historia pamiÄ™ta ten fakt przez wieki. Znajduje on jednak jakieÅ› usprawiedliwienie gdy w konflikt angażuje siÄ™ stojÄ…ce naprzeciw siebie armie. ReguÅ‚y te sÄ… jednak od zawsze Å‚amane. Zrobili to Niemcy w stosunku do Å»ydów. Rosjanie w stosunku do polskich oficerów. Bandera zafascynowany poczÄ…tkowymi sukcesami Niemców postanowiÅ‚ iść za ich przykÅ‚adem i wskazaÅ‚ bezbronnych polskich wieÅ›niaków jako cel dla stworzonej przez siebie OUN-UPA. Tak wiÄ™c „bohaterskie” ukraiÅ„skie wojska zamiast stanąć twarzÄ… w twarz z wojskami wroga wycelowaÅ‚y swÄ… broÅ„ w dzieci, kobiety, starców. OczywiÅ›cie jak każdy neofita także Bandera zostaÅ‚ szybko przez Niemców sprowadzony z nacjonalistycznych obÅ‚oków na ziemiÄ™. Niemcy nigdy nie pozwoliÅ‚y by sobie by na zdobytych terenach powstaÅ‚o nowe, duże, niezależne paÅ„stwo. OkazaÅ‚o siÄ™ wiÄ™c, że Stiepan Bandera byÅ‚ kiepskim i maÅ‚o przewidujÄ…cym politykiem. Na dodatek jego polityczna naiwność kosztowaÅ‚a życie jego najbliższych. W OÅ›wiÄ™cimiu gdzie sam zostaÅ‚ osadzony zginÄ™li jego bracia.
Tak wiÄ™c wolna Ukraina powstaÅ‚a dopiero w latach dziewięćdziesiÄ…tych i to w zupeÅ‚nie pokojowy sposób. PrawdÄ™ mówiÄ…c – o ironio losu- to Rosji UkraiÅ„cy powinni być wdziÄ™czni za wolność. Garbaczow bardziej pasuje tu na twórcÄ™ wolnej Ukrainy niż Bandera.
Relacje Polski z nowo powstałym państwem układały się od samego początku nieźle. Zręby tej trudnej współzależności tworzyli prezydenci Leonid Kuczma i Aleksander Kwaśniewski. Dogadywali się też Kaczyński z Juszczenką. Słowem doszło nawet do tego, że to właśnie Polska była jakby ambasadorem dążeń Ukrainy do wejścia lub przynajmniej stowarzyszenia się z Unią Europejską. Ba kulminacją tych w gruncie rzeczy pozytywnych wzajemnych relacji było powierzenie obu państwom organizacji jednej z największych sportowych imprez na świecie, czyli piłkarskich Mistrzostw Europy.
By przybliżyć te nasze wspólne korzystne relacje warto tez wspomnieć o tym jak układają się one tutaj na samym dole. Dla mieszkańców Bieszczad, Ukrainiec to praktycznie rzecz biorąc już prawie nie cudzoziemiec. Trwająca latami drobno- handlowa wymiana przyczyniła się do tego, że znamy się nie tylko jako narody, ale znamy się coraz częściej jako konkretni i namacalni ludzie. Mamy po obu stronach granicy swoich przyjaciół , znajomych. Odwiedzamy się w celach handlowych, ale też coraz częściej w celach towarzyskich, turystycznych. Ludzie po wschodnie stronie to dla nas już nie anonimowi obywatele Ukrainy, a Miszki, Saszki, Luby znani nam z imienia i nazwiska. Coraz więcej mieszanych małżeństw, coraz bardziej zacierające się narodowościowe różnice.
Ukraińskie zespoły muzyczne to już codzienność na Bieszczadzkich scenach. Organizowane przez BTC rajdy Szwejkowskie to okazja do wzajemnego poznawania się ludzi oraz zabytków, podziwiania krajobrazów, brania z historii to co łączy a nie dzieli. Mieszkańcy Ustrzyk do dziś mają w pamięci znakomity koncert zespołu Haydamaky i poprzez ten między innymi występ budują sobie pozytywny obraz Ukrainy. Spotykają się ze sobą radni z obu stron granicy, tworząc wspólne projekty. I nagle pojawia się politruk o nazwisku Sawczuk, czy też Sawczenko, który chce to zburzyć. Wie, że bojówki polskich osiłków nie przepuszczą dorosłych prowokatorów z Ukrainy przez teren Polski i z rowerów wyścigowych zrobią im składaki, więc puszcza przodem dzieci. Tych może Polacy nie ruszą, a jak ruszą to lament pójdzie na cały świat. Tak robili Niemcy w czasie II wojny, dzieci mordowały oddziały Bandery więc było skąd brać przykład. Dobrze, że Polacy nie wpuścili prowokatorów na swój teren. Nie ma się czego wstydzić i z czego tłumaczyć. Ten rajd szlakiem Bandery miał służyć tylko jednemu, zepsuć coraz lepsze relacje między Polska a Ukrainą. Ciekawe jak zareagowali by Ukraińcy na Polski rajd szlakiem Jaremy Wiśniowieckiego. Prawdopodobnie jeszcze bardziej histerycznie.

Wiesław Stebnicki


adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=716