:: [Nr 10/86] Modernizacja narciarskiej trasy biegowej w Ustjanowej
Artyku³ dodany przez: Redakcja (2009-08-25 21:07:19)

Historia tej trasy sięga lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Była ona częścią pierwszego Bieszczadzkiego Biegu Lotników, jaki odbył się 25 stycznia 1987 roku. Przez kolejne lata, jeżeli warunki śniegowe na to pozwoliły, regularnie gościła uczestników Biegu Lotników oraz innych zawodów narciarskich. Prace przy tej trasie trwają praktycznie przez cały czas. Z każdym rokiem stawała się ona lepsza, bardziej nowoczesna i bardziej bezpieczna. Celem, który od lat przyświeca zapaleńcom z Ustjanowej skupionym wokół Stanisława Nahajowskiego, jest uzyskanie dla trasy licencji FIS (Międzynarodowej Organizacji Narciarskiej). Licencja FIS dla trasy biegowej, jest tym samym, czym homologacja dla samochodu. Tylko na takiej trasie mogą odbywać się zawody rangi międzynarodowej. Wymogi stawiane przez FIS są ostre. Na całej swojej długości trasa musi posiadać minimalną szerokość 6 metrów a na podbiegach nawet więcej, bo 9 metrów przy rozgrywaniu konkurencji techniką łyżwową. Od miesiąca trwają intensywne prace przy modernizacji trasy. Prace są prowadzone zarówno przy użyciu dużego spychacza, jak i ręcznie.


Życzliwych nie brakuje. Za pracę spychacza płaci ustrzycki Urząd Miejski, ale szef firmy, do której należy maszyna pan Janusz Saran, oblicza należność według bardzo promocyjnych stawek. Pracujący przy pracach ręcznych panowie Tadeusz Bocho, Stanisław Kapuśniak i Stanisław Gromala, nie pobrali za swoją pracę żadnego wynagrodzenia.


Kolejnym etapem będzie sprawdzenie całej trasy przez uprawnionego eksperta i sporządzenie odpowiedniej dokumentacji fotograficznej. Jedyną osobą w naszym kraju posiadającą stosowne uprawnienia jest pan Krzysztof Horecki z Zakopanego, który otrzymał już odpowiednie zlecenie z Urzędu Miejskiego. Pan Horecki, który zna doskonale trasę w Ustjanowe, dokona ostatecznego przeglądu trasy na przełomie lipca i sierpnia a następnie prześle dokumentację fotograficzną wraz ze swoją opinią do przedstawiciela FIS mieszkającego w Słowenii. To ów Słoweniec ostatecznie zadecyduje, czy dokumentacja go zadowala, czy też uzna, iż musi jeszcze dokonać oględzin trasy na miejscu. Jeżeli zajdzie taka konieczność, prezes PZN Apoloniusz Tajner obiecał ust janowskim działaczom pomoc w pokryciu kosztów przyjazdu przedstawiciela FIS. Jeżeli całe postępowanie zakończy się pomyślnie, to trasa w Ustjanowej stanie się jedną z czterech tras Polsce posiadających licencję FIS. Trasa w Ustjanowej liczy sobie 5 kilometrów i na jej bazie istnieje możliwość rozgrywania zawodów na różnych dystansach.

Marek Prorok


adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=688