:: [Nr 3/43] W imieniu Pana Boga Artyku³ dodany przez: Redakcja (2006-05-09 10:49:07)
|
|
Tak ma wyglądać kościół od strony "Niedźwiadka" |
Gdyby ktoÅ› mnie zapytaÅ‚ czy w Ustrzykach Dolnych jest coÅ› godnego odnotowania i pokazania, musiaÅ‚bym odpowiedzieć przeczÄ…co. To miasto jest szare, ponure, ze sÅ‚abÄ… jak na XXI wiek rozwiniÄ™tÄ… infrastrukturÄ…, po prostu bez wyrazu. Jest jednak coÅ› o czym można powiedzieć, że iloÅ›ciÄ… przebija wszystko. NajwiÄ™cej jest tutaj bowiem koÅ›ciołów wyznania rzymsko-katolickiego. Niewiele jest w Polsce takich dziesiÄ™ciotysiÄ™cznych miasteczek, gdzie można by siÄ™ doliczyć aż piÄ™ciu koÅ›ciołów tego wyznania i jednej – bliskiej mu- cerkwi grekokatolickiej. Åšrednia wiernych na jednÄ… Å›wiÄ…tyniÄ™ jest wiÄ™c iÅ›cie nisko imponujÄ…ca. Nie przeszkadza to jednak urzÄ™dnikom koÅ›cielnym w podejmowaniu staraÅ„ o poszerzenie i tak już dużych wÅ‚oÅ›ci. Tym bardziej jeÅ›li można to zrobić za przysÅ‚owiowe frico.
Był taki skwer u zbiegu ulic 29 Listopada i Dworcowej- piszę był, bo niebawem go już nie będzie- gdzie oczekujący na autobus w upalnym letnim skwarze ludzie, mogli się tam schronić przed słońcem i odpocząć. Niestety miejscowe władzy jakby na przekór zdrowemu rozsądkowi postanowiły się tego pięknego i zarazem niezwykle atrakcyjnego miejsca pozbyć za jeden procent wartości. Okazuje się bowiem , że zwierzchnicy kościoła z bp. przemyskim na czele doszli do wniosku, że kościół pw. Najświętszej Marii Panny Królowej Polski jest za mały. Trzeba go rozbudować i to najlepiej gdy zrobi się to w kierunku zachodnim , czyli opisanego wyżej skweru. Reszta poszła już jak po maśle. Czyli jak to zwykle przedstawiciele kościoła robią to na zasadzie faktów dokonanych.
Najpierw zrobiono koncepcję wstępną i taki sam projekt architektoniczny na działce, która w tym czasie była jeszcze własnością miasta. Później gotową już wizje całości przedstawiono burmistrzowi. Ten bez zmrużenia oka ją przyklepał, szybko przygotował projekt uchwały i poddał go ocenie radnych. Ci -jak było do przywidzenia- projekt na komisjach jednogłośnie przyklepali i na Sesji Rady również jednogłośnie przegłosowali.
Tak więc jedenasto lub jak twierdzą inni siedemnasto arowa działka prawie w centrum miasta przestała być własnością komunalną , czyli mieszkańców, a stała się własnością parafii czyli krótko mówiąc kościoła. Żeby było weselej dopiero teraz ma się wypowiedzieć w tej sprawie konserwator zabytków. Zakładając hipotetycznie- w co zresztą przy rządach PiS nie wierzę- że opinia dotycząca rozbudowy kościoła będzie negatywna, to i tak kościół pozostanie właścicielem niemałej , ładnej i drogiej działeczki.
Wiadomym jest na pewno tylko jedno. To nie Kuria będzie inwestorem tej rozbudowy. I to nie ona wyłoży na nią pieniądze. To jest wbrew regułom przyjętym w tym środowisku. Zacznie się więc zbieranie wśród wiernych. Na pewno wpłynie prośba do władz miasta o wsparcie finansowe tej inwestycji. Później będzie wniosek o umorzenie podatku gruntowego, itd. ,itp. Tak mniej więcej będzie wyglądał scenariusz tego przedsięwzięcia.
Z inwestycji komunalnej stanie się ona inwestycją ogólnospołeczną. Pytam się na jakiej zasadzie. A gdzie inne wyznania? Dlaczego jak każdy podatnik mają łożyć na coś do czego nie są przekonani. I jeszcze jedno. W siedmiotysięcznym Lesku jest jeden kościół rzymsko-katolicki, podobnie w ośmiotysięcznym Brzozowie. W prawie pięćdziesięciotysięcznym Sanoku jest ich pięć i jeden polsko-katolicki. Nikt tam nie mówi , że mu ciasno.
Prawdziwy katolik Boga nosi w sercu. Mury nie są do tego potrzebne. Inaczej niż urzędnikom kościelnym, którzy twierdzą, że występują w jego imieniu.
Marek Szczerbiec
adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=51
|