:: [Nr 14/74] Zezem - Dementi
Artyku³ dodany przez: Redakcja (2008-12-05 13:20:42)

Od dłuższego już czasu dało się słyszeć w powiecie bieszczadzkim o zmianie na stanowisku kierownika powiatowej Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa. W większości wypadków informacje były szeptane i pochodziły z różnych źródeł. Miały jednak jeden wspólny mianownik- Jadwiga Neroj. Konkretnie Jadwiga Neroj musi odejść. To lepperowskie stwierdzenie wydało mi się absurdalne. Tym bardziej wydawało się nieprawdopodobne, bo jeszcze nie tak dawno podczas otwarcia nowego biura Agencji w Ustrzykach, Jadwiga Neroj była chwalona przez obecnego dyrektora Agencji Marka Gordyczyńskiego za pracowitość, ogromną wiedzę na temat tego czym się zajmuje i kompetencje. Czyżby w ciągu tych paru miesięcy stała się nagle leniem, a umiejętności i kompetencje poszły w kąt. Nie wydaje mi się. Ba, powiem więcej nie wierzą. Tym bardziej , że w podtekście informacji., które do mnie docierały padały sugestie małej gierki politycznej prowadzonej przez miejscowe PSL, a jej efektem miała być rzekoma zmiana na stanowisku kierownika bieszczadzkiej agencji. Tak naprawdę nie chce mi się w to wierzyć, być może jestem naiwny, ale ta cała intryga jest szyta zbyt grubymi nićmi i skierowanie podejrzeń na PSL zbyt oczywiste. Więc kto? W świetle tego co mi powiedział parę dni temu Marek Gordyczyński, który bardzo wysoko ocenia pracę Jadwigi Neroj, jej pozycja na tym stanowisku jest nie zagrożona. To stwierdzenie ma kluczowe znaczenie dla całej tej sprawy i szumu jaki ona wywoła. W tej chwili każdy nerwowy ruch kadrowy zmierzający do zmiany na tym stanowisku, wskaże komu tak naprawdę zależało aby Jadwiga Neroj przestała kierować bieszczadzką agencją.


Andrzej Kotowicz


adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=452