Sezon turystyczny w pełni. Bieszczady zapełniły się turystami, ktĂłrzy oprĂłcz dobrej kuchni, niezłej juĹź bazy noclegowej, korzystają teĹź z szerokiej oferty imprez kulturalnych organizowanych praktycznie w kaĹźdej większej miejscowości. Niestety zdarzają się teĹź przysłowiowe wpadki. Tak się zdarzyło w organizowanych 19 i 20 lipca „Dniach Cisnej”. Niefrasobliwość organizatorĂłw okazała się tutaj zadziwiająca. To, Ĺźe drugiego dnia imprezy nie było Ĺźadnej szansy skontaktowania się z organizatorem, gdyĹź wszystkie biura obsługujące turystĂłw zamknięte były na cztery spusty, to na plakacie informującym o programie obchodĂłw, trudno było doszukać się godzin rozpoczęcia poszczegĂłlnych imprez. Turyści chodzili nerwowo prĂłbując czegokolwiek się dowiedzieć. A, Ĺźe nigdzie takiej informacji nie mogli uzyskać ich frustracja była tym większa. Kto więc mĂłgł opuszczał tą urokliwą miejscowość jak najszybciej.