:: [Nr 4/64] 2000 kg nasion rozdane w Bieszczadach
Artyku³ dodany przez: Redakcja (2008-05-14 10:47:10)

Ewangeliczna Wspólnota Zielonoświątkowców najwięcej swoich wiernych ma w okolicach Rymanowa, Sanoka. W niektórych z tamtejszych wsi zielonoświątkowcy stanowią zdecydowaną większość. Rudawka Rymanowska, Wisłoczek, Puławy to wsie zadbane i gospodarne. W samych Bieszczadach wyznawców tego kościoła nie ma zbyt wielu, raptem około dwudziestu.


Jednak kościół ten obecny jest na tym terenie od 1995 roku. Co więcej w 2005 roku wybudowany został w Czarnej dom modlitw zielonoświątkowców. Otwarcia domu dokonano niezwykle uroczyście z udziałem wójta Marcina Rogackiego, posła Mariana Kawy. To był moment przełomowy dla obecności zielonoświątkowców w Bieszczadach.
DziaÅ‚alnoÅ›ciÄ… charytatywnÄ… koÅ›ciół zajmuje siÄ™ od chwili powstania, zgodnie z ewangelicznÄ… zasadÄ…- …dbajcie o wdowy i sieroty. Pastor Tadeusz Krzok mówi, że dziaÅ‚alność rozpoczÄ™li od akcji – „Paczka gwiazdkowej niespodzianki”. PoczÄ…tkowo rozdawano od 700 do 2000 paczek rocznie dla najbardziej potrzebujÄ…cych rodzin. Szukano ich z pomocÄ… soÅ‚tysów, opieki spoÅ‚ecznej, a także księży katolickich. Do niektórych paczki dowożono inni mogli je sobie odebrać w domu modlitw. Ostatnio paczek jest mniej bo sponsorzy, z którymi współpracowali zielonoÅ›wiÄ…tkowcy wysyÅ‚ajÄ… je do biedniejszych paÅ„stw, takich jak byÅ‚e republiki ZSRR, Rumunii, BuÅ‚garii.


W tej chwili paczki i pomoc żywnościowa pochodzi prawie wyłącznie ze składek członków kościoła, a zbiera się tego około 2000 tysięcy zł miesięcznie. Robi się to trzy razy w roku. Prócz żywności obdarowywani otrzymują także nową i używaną odzież.
Ostatnio najbardziej spektakularnym i głośnym wydarzeniem było rozprowadzenie wśród mieszkańców gmin Czarna i Lutowiska nasion. Nasiona te przywiezione zostały z Niemiec, gdzie zielonoświątkowcy mają swoich współwyznawców. Nasiona są w pełni wartościowe z terminem ważności do 2009 roku. Powodem ich wycofania z obrotu w Niemczech były minimalne nadwagi lub niedowagi torebek , w które je zapakowano. Niemcy to naród nadzwyczaj skrupulatny , trzymający się norm. Natomiast w Bieszczadach był to niezwykle cenny dar. Rozdano łącznie około 2 ton nasion. Zielonoświątkowcy obdarowali też ludzi 2 tonami dobrego proszku do prania. Proszek również wyprodukowano w Niemczech, a wycofano ze sprzedaży bo były błędy na opakowaniu. Co najważniejsze obdarowywanym nie stawia się żadnych warunków dotyczących wyznania. Dary dostają katolicy, niewierzący innymi słowy potrzebujący. Jak mówi pastor Krzok - "W trakcie rozwożenie darów, jak i pobierania ich przez ludzi w czarnej, zielonoświątkowcy nie prowadzą żadnej akcji propagującej przystąpienie do kościoła. Owszem jeśli ktoś jest ciekaw kim jesteśmy i w co wierzymy staramy się mu to wytłumaczyć."


Pastor Krzok kieruje całym Zborem Ewangelicznym, natomiast w Czarnej przedstawicielem kościoła jest Michał Cichaczewski. Zdaniem tego ostatniego, zielonoświątkowcy zostali zaakceptowani w tym w gruncie rzeczy małym środowisku. Zasłużyli sobie widocznie na to swą bezkonfliktową postawą, pracowitością, skromnością i pomocą dla potrzebujących.


Wiesław Stebnicki



adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=256