:: [Nr 5/55] Stare może być piękne
Artyku³ dodany przez: Redakcja (2007-07-07 14:21:28)

Powiększ zdjęcie
Ilekroć przejeżdżałem ulicą Fabryczną w Ustrzykach Dolnych, z wielką przyjemnością obserwowałem postęp prac przy adaptacji i renowacji budynku po byłym pogotowiu ratunkowym. Obecnie piękny pałacyk powstały jeszcze na początku XX wieku przyciąga oko nie tylko ze względu na pietyzm z jakim został odrestaurowany z zachowaniem wszystkich szczegółów architektonicznych ale również na sposób adaptacji wnętrz na obecne potrzeby.
„Villa Neve” peÅ‚ni funkcjÄ™ pensjonatu, w którym rodzinna atmosfera, indywidualne podejÅ›cie do goÅ›ci oraz wysoki standard obiektu i komfortowe wyposażenie sprawiajÄ…, że można siÄ™ tu poczuć naprawdÄ™ jak w domu. WÅ‚aÅ›ciciele obiektu Dorota i Ryszard Kasperczykowie pochodzÄ… z Krakowa. Jak twierdzi pani Dorota od poczÄ…tku wiedzieli, jak ten obiekt ma wyglÄ…dać i co chcÄ… tu robić.
Dlatego z mozołem pokonywali kolejne przeszkody. Najpierw trzeba było wygrać przetarg organizowany przez Urząd Marszałkowski / właściciel budynku/. To się udało. Stali się właścicielami, co tu dużo mówić powoli zaczynającej się sypać rudery. Następnie było pisanie projektów by móc starać się o dofinansowanie ze środków unijnych. Za którymś z rzędu razem się udało. Dostali pieniądze z Funduszu ZPORR. Od tego momentu prace ruszyły pełną parą.
Obiekt oddano do użytku pod koniec ubiegłego roku. Pierwszych gości przyjęli w styczniu br. I choć zima była taka jaka była, pani Dorota jest zadowolona. Początki zawsze bywają trudne. Z miesiąca na miesiąc jest coraz lepiej. Coraz więcej gości odwiedza pensjonat. Przyjeżdżają z całej Polski i z zagranicy. W chwili obecnej przebywa tu trzydziestoosobowa grupa turystów z Niemiec. Są już rezerwacje na miesiące letnie. Szansą dla tego pensjonatu będą na pewno organizowane za pięć lat Mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Przez przejście graniczne w Krościenku będzie bowiem biegła jedna z tras na ukraińskie stadiony. Są perspektywy. Trzeba je tylko wykorzystać. Z rozmowy z właścicielką pensjonatu Villa Neve wynika, że wie jak to zrobić. Jest jeszcze inny aspekt całego zagadnienia. Okazuje się, że warto inwestować w tego typu obiekty. Stare, niejednokrotnie zaniedbane o dużych walorach architektonicznych i historycznych. Wymaga to co prawda środków, własnych wyrzeczeń i samozaparcia ale jeżeli to się kończy takim efektem jak Villa Neve warto próbować.

Andrzej Kotowicz


adres tego artyku³u: http://www.naszepo³oniny.pl/articles.php?id=188