Do fotela wĂłjta Czarnej wystartowało trzech kandydatĂłw. Urzędujący wĂłjt Marcin Rogacki, Mieczysław KaĹźmierczyk pełniący w ubiegłej kadencji funkcję Przewodniczącego Rady Gminy oraz Fryderyk Lis z Ustrzyk Dolnych. JuĹź w pierwszej turze Marcin Rogacki uzyskał 69,98% głosĂłw czyli 711, nokautując swoich rywali. Mieczysław KaĹşmierczyk otrzymał 252 głosy , a Fryderyk Lis zaledwie 53. Dodatkowym atutem nowo wybranego wĂłjta jest fakt, Ĺźe Komitet Wyborczy WyborcĂłw „Razem”, z ktĂłrego ramienia kandydował na wĂłjta, osiągnął świetny wynik w wyborach do Rady Gminy uzyskując siedem mandatĂłw. Radnymi z listy KWW „Razem” zostali: Adam Mehal, Tomasz BielĂłwka, Bogusław Kochanowicz, Tomasz Kalamat, Zbigniew Sokalski, Maria Śleziak i Aleksandra Kiryk. KWW Chrześcijańsko – Ludowy Blok Wyborczy ma czterech radnych a są to: Mieczysław KaĹşmierczyk, Andrzej Strzała, Bogusław Borzęcki, Stanisław Myśliński. Taką samą liczbę radnych uzyskał KWW ”WspĂłlna Sprawa” Gminy Czarna a zostali nimi: Zdzisław Steciuk, Stanisław Kochanowicz, Jolanta Świszcz, Antoni Wacławik. Niewiele ponad rok temu w przedterminowych wyborach w Czarnej wĂłjtem został Marcin Rogacki pokonując w drugiej turze wyborĂłw Mieczysława KaĹşmierczyka. WĂłwczas róşnica głosĂłw była minimalna i wyniosła ledwie kilkadziesiąt głosĂłw. Dzisiaj, w szesnaście miesięcy później, zwycięstwo Rogackiego jest zdecydowane i naleĹźy je ocenić jednoznacznie, jako ogromny osobisty sukces młodego wĂłjta. Obejmując urząd wĂłjta miał przed sobą krĂłtką kadencję. Czasu było zdecydowanie za mało, aby pozostawić po sobie trwały ślad, ale wystarczająco duĹźo, aby zrazić do siebie część, co bardziej niecierpliwych wyborcĂłw. Młody wĂłjt, przez wielu nazywany „nieopierzonym”, wykorzystał ten czas perfekcyjnie podejmując przemyślane i bardzo rozwaĹźne działania. Starał się przede wszystkim i za wszelką cenę załagodzić istniejące spory i doprowadzić do pełnej integracji gminnej społeczności. Trudno jest dzisiaj stwierdzić, Ĺźe w pełni mu się to udało, na to potrzeba znacznie więcej czasu, ale naleĹźy ocenić absolutnie obiektywnie, Ĺźe znaczący krok we właściwym kierunku został uczyniony. Przyszłość Czarnej to turystyka, a dla dzisiejszego turysty najwaĹźniejsza jest porządna informacja i dobry dojazd, dlatego najwaĹźniejszym zadaniem władz gminy jest jej promocja, dbałość o stan drĂłg i rozwĂłj infrastruktury turystycznej. Marcin Rogacki w pełni rozumie to zadanie i w czasie dotychczasowego wĂłjtowania wiele uczynił dla realizacji tych zadań, otwierając między innymi biuro informacji turystycznej. Wyborcy zaufali swojemu wĂłjtowi jednoznacznie, dając mu wielką szansę na realizację zaplanowanych zadań zwłaszcza tych, do ktĂłrych potrzebne są pieniądze z unijnych programĂłw pomocowych, a do tego niezbędny jest dłuĹźszy czas. Biorąc pod uwagę dotychczasowe działania Marcina Rogackiego wierzę, Ĺźe nie zawiedzie on zaufania mieszkańcĂłw, choć czeka go ciężka i odpowiedzialna praca. JuĹź w dwa dni po wyborach dotarł do mnie Ĺźartobliwy wierszyk komentujący wynik wyborĂłw w Czarnej. Dowcipny mieszkaniec gminy uczynił do w następujący sposĂłb:

„Kapusta” znalazł się w bigosie,
Lis uciekł do nory,
Rogacki zagrał im na nosie
i wygrał wybory.

Kilka tygodni temu podczas spotkania w Urzędzie Gminy w Czarnej, zapytałem Marcina Rogackiego o jego marzenia, zarówno te dotyczące życia osobistego, jak i te związane z zarządzaną przez niego gminą. A oto co powiedział mi po krótkim zastanowieniu:
„Jestem kawalerem i od ponad dwĂłch lat tj. od śmierci mamy zamieszkuję z ojcem. Mam narzeczoną i chciałbym się oĹźenić i to jest moje największe marzenie w Ĺźyciu osobistym. Jako mieszkaniec Czarnej marzę o zatłoczonych ulicach mojej miejscowości i całej gminy w okresie sezonu turystycznego. Marzą mi się zadowolone twarze jej mieszkańcĂłw, bo szczerze mĂłwiąc najbardziej cieszy mnie szczęście ludzi.”
Szczerze życzę panu wójtowi, aby wszystkie te marzenia spełniły się w jak najkrótszym czasie.