Nasze Połoniny - Bieszczadzkie Czasopismo Regionalne | Ustrzyki Dolne | Aktualności, artykuły, galerie zdjęć, ogłoszenia, noclegi

:: [10/103] Rajd Szwejka – udane przedsięwzięcie Bieszczadzkiego Towarzystwa CyklistĂłw Artykuł dodany przez: Redakcja (2010-07-16 17:53:37) Kolejny Rajd Rowerowy „Śladami przygĂłd dobrego wojaka Szwejka” odbył się w dniach 23 – 30 maja bieĹźÄ cego roku. Była to juĹź piÄ ta, jubileuszowa edycja tej interesujÄ cej imprezy. Tym razem organizatorzy rajdu zaoferowali uczestnikom dwie trasy: wersja pierwsza rozpoczynała się we Lwowie na Ukrainie, druga zaś w Ustrzykach Dolnych. Obie grupy spotkały się w ukraińskim Chyrowie skÄ d wspĂłlnie uczestnicy udali się do Felsztyna (obecnie Skeliwka), miejscowości połoĹźonej na trasie wojennych podróşy stworzonego przez Jarosława Haszka patrona rajdu. Poprzez wiszÄ cÄ przeprawę nad StrwiÄ Ĺźem, miłośnicy Szwejka i turystyki rowerowej, odwiedzili rĂłwnieĹź Laszki Murowane – siedzibę znamienitego rodu MniszchĂłw. SzczegĂłlnie uroczystÄ oprawę miało spotkanie w Felsztynie, gdzie pod pomnikiem JĂłzefa Szwejka uczestnikĂłw rajdu przywitali przedstawiciele lokalnych władz, na czele z Wołodymyrem Horbowym przewodniczÄ cym Starosamborskiej Rady Rejonowej. W kolejnym dniu zaplanowane zostało spotkanie w gospodarstwie agroturystycznym „U Flika” w podustrzyckim DĹşwiniaczu, gdzie gospodarz Roman Glapiak podejmował uczestnikĂłw rajdu wspaniałym wiejskim chlebem z domowym smalcem i kiszonymi ogĂłrkami. Kolejne etapy rajdu prowadziły przez Sanok, słowackie Humenne oraz węgierskie Satoraljaujhely i Sarospatak. W tej ostatniej miejscowości w ciepłych wodach termalnych basenĂłw, wśrĂłd wspaniałej woni i jeszcze lepszego smaku lokalnego produktu spoĹźywczego o nazwie Tokaj, nastÄ piło zakończenie rajdu. W sumie na poszczegĂłlnych etapach rajdu uczestniczyło około 100 osĂłb. Poza przedstawicielami róşnych regionĂłw naszego kraju uczestnikami byli rĂłwnieĹź goście z Ukrainy i Słowacji. Grupie ukraińskiej z dalekiego Krzywego Rogu, szefował pan Jakiv Vołkov człowiek bardzo zasłuĹźony dla turystyki rowerowej, ktĂłry na dwĂłch kółkach pokonał między innymi trasę pomiędzy Morzem Czarnym a połoĹźonym na dalekiej europejskiej północy Morzem Białym. Towarzyszyli mu ludzie róşnych profesji, między innymi muzyk, kierowca oraz zajmujÄ ca się medycynÄ niekonwencjonalnÄ pani Lidia Kaspruk z mężem, ktĂłra po raz pierwszy uczestniczyła w tego rodzaju przedsięwzięciu a udział w rajdzie dedykowała swoim wnukom. Grupę słowackÄ tradycyjnie organizował pan Jozef Talarowicz z dziecięcej organizacji „Fenix” ze Sniny. Uczestnikami tej grupy były sieroty społeczne pochodzenia romskiego, będÄ ce pod opiekÄ „Fenixa”. Rajd charakteryzuje się wspaniaĹ‚Ä , niepowtarzalnÄ atmosferÄ , o czym mogłem się przekonać towarzyszÄ c przez dwa dni uczestnikom tej interesujÄ cej rowerowej wyprawy. Podczas poĹźegnania uczestnikĂłw najwaĹźniejsze słowa brzmiały: do zobaczenia za rok na kolejnym Rajdzie Rowerowym „Śladami przygĂłd dobrego wojaka Szwejka”. Termin przyszłorocznego rajdu jest juĹź wstępnie ustalony na dni 23 – 26 czerwca. Osobiście zamierzam uczestniczyć w tym rajdzie, do czego gorÄ co zachęcam wszystkich miłośnikĂłw Szwejka i turystyki rowerowej. Marek Prorok adres tego artykułu: http://www.naszepołoniny.pl/articles.php?id=1014